Noc 80: My hipokryci


NETHERLANDS WORLD PRESS PHOTO

Trójkolorowy facebook, Dzień Dobry TVN. Pięknie i szlachetnie łączymi się z ofiarami zamachów w Paryżu. Świeci się Pałac Kultury, świeci się Jezus z Rio, wszystko się świeci, jest kolorowo, wzniośle i bajkowo. Pięknie jednoczy się świat w obliczu tragedii, tak jednoczył się Kraków po śmierci JP2 i tak samo bratali się kibice dwóch wrogo nastawionych do siebie klubów. Co z tego wyszło? Gówno i samo bla bla bla…

Sami na codzień nie dbamy o najbliższysz, jak menel się przewróci, czy leży gdzieś pod bramą to przechodzimy dalej. Ktoś Ci zapierdoli opony z garażu, to nigdy nie znajdziesz świadka zdarzenia. Miły sąsiad wywiesi za wycieraczką twojego samochodu piękny napis „Jak parkujesz chuju?”. Słyszysz krzyki za dzwiami, nic nie robisz. Ktoś kogoś pobije, nic. Nie masz czasu, musisz pracować, zawsze znajdzie się coś lepszego do zrobienia. No chyba, że przyjdzie telewizja, zrobi materiał i puści w wiadomościach. Wtedy przy kolacji będziemy płakać jaki ten świat jest smutny i okropny, a potem obejrzymy prognoze pogody, by wiedzieć jak się jutro mamy ubrać. Jesteśmy popierdoleni.

Paryż, symbol cywilizacji Zachodu, który dostał w mordę od tego zdziczałego Wschodu. Alarm jesteśmy w niebezpieczeństwie, trzeba się bronić. Minister Schetyna mówi w TV, że całe zło wzięło się z Syrii i Iraku. Pytanie kto postanowił przewrócić te kraje do góry nogami? Te i nie tylko te. Europa kolonizowała, kolonizowała, a teraz postanowiła się obudzić. Wszelkie BLE tego świata jest tam, nigdy tu.

Paryż jest medialny, Rwanda, Burundi, Kambodża, Liban już trochę mniej. Są gdzieś daleko i tak naprawdę chuj nas to wszystko obchodzi. Wzruszymy się na chwilkę, kiedy się o tym coś powie, no bo po co więcej o tym gadać i czas marnować, kiedy czekają w studio kolejni gości, którzy właśnie konczą przygotowywać pyszną sałatkę z łososia, ponoć jakaś super nowa receptura. Wyjątkowo smaczne danie.

Wszyscy łączymy się, jednoczymy i Bóg wie jeszcze co. Wspaniale, przeżywamy takie nieszczęście razem, jako jedność, a potem umieszczamy zdjęcia i opisy na tym samym facebooku jak to zajebiście się wczoraj najebaliśmi, na jakich wypasionych byliśmy wakacjach, albo co zjedliśmy na obiad. Oh yeah. Jest super, więc o co Ci chodzi?  Chcesz zmenić ten świat, to zacznij od siebie. Ustąp starszemu w autobusie, uśmiechnij się do sąsiada, nie bądź zawistny, że ktoś ma lepsze nakrycie głowy niż ty. Wynieś lepiej babci ciężkie zakupy na 4 piętro, sama nie dojdzie, a winda się zepsuła. A teraz wszystko będziemy wrzucać do jednego worka, Ci źli co przyszli do Europy i niszczą nam spokój, dzikusy.

Zmieniłeś już swoje zdjęcie profilowe na FB? Nie? To zmień ty pozbawiony uczuć bucu i ksenofobie!

6 komentarzy do “Noc 80: My hipokryci

  1. jeśli nie chcesz się solidaryzować z ofiarami piątkowych zamachów, to Twoja sprawa, ale czemu ma służyć ten wpis? Zdaje się, że Twoim celem jest wzbudzenie ruchu na „stronce”…żal mi Ciebie. Popraw literówki i resztę błędów.

Dodaj odpowiedź do Agata Anuluj pisanie odpowiedzi